Domowe czekoladki z nadzieniem z malin i masła kokosowego.

 
 

 
 
 
Dzisiejsze czekoladki to powtórka z pokazywanych już wcześniej na blogu tych z masłem orzechowym. Tym razem zamiast orzechów użyłam mrożonych malin i masła kokosowego (nie oleju ! ). Muszę przyznać, że gdybym miała wybierać, ciężko byłoby mi się zdecydować, która wersja bardziej mi smakuje. Pozwolę sobie skopiować poprzedni przepis a Was zachęcam do przygotowania pysznych domowych czekoladek.
 
Ps. Ulepiliście już bałwana? Jeśli tak, to ulepcie jeszcze jednego, bo u nas na śnieg się nie zanosi niestety ...
 
Składniki (na ok. 7-8 ciastek) :
 
Masa czekoladowa:
 
- 100 g masła kakaowego
- 75 g kakao
- 2-3 łyżki miodu
- 1łyżka lucumy w proszku
- 1 łyżka karobu
- szczypta soli
 
Nadzienie :
 
- 4 łyżki malin (mogą być mrożone)
- 3 łyżki masła kokosowego
- 2 łyżki miodu
 

 
 
Idealne do tego przepisu są foremki silikonowe do babeczek lub innych drobnych wypieków (w moim przypadku serc) , jeśli jednak ich nie macie, użyjcie papierowych.  
Masło kakaowe roztapiamy na małym ogniu.
Po lekkim przestudzeniu mieszamy z resztą składników (jeśli nie macie lucumy i karobu, należy dodać albo więcej miodu albo zastąpić je inną substancją słodzącą).
 Do foremek wlewamy łyżką po tyle masy, aby przykryć dno.
Powinniśmy zużyć ok 1/3 masy.
 Odstawiamy na 15 minut do lodówki.  
Maliny miksujemy z roztopionym masłem kokosowym i miodem. Łyżeczką nakładamy porcję nadzienia na czekoladowe dno i spłaszczamy ale tak, by nadzienie nie dotykało brzegów foremki.  
 Następnie zalewamy pozostałą masą czekoladową.
Ponownie odstawiamy do całkowitego zastygnięcia w lodówce.
Wyjmujemy z papierowych foremek i podajemy.
 
 

 
 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty