Kokosowy deser z tapioki.
Zastanawiam się czy ktokolwiek zagląda jeszcze na bloga w tej postaci, czy raczej wszyscy "przesiadują" na FB. Mimo tego, że ostatnio na bloga nie miałam za dużo czasu to traktuję go z sentymentem. Lubię wracać do starych postów ( a te pierwsze są naprawdę stare!!), przypominać sobie tamte czasy, początki blogowania, niektóre zanomości, które dzięki blogowi zawarłam i które trzymają się do dziś. W poniedziałek minęło dokładnie 15 mojej emigracyjnej przygody. Wraz z dwuletnią wówczas córką dołączyłam do męża i nie mogę w tej chwili uwierzyć jak szybko te lata minęły! I jak wiele się w naszym życiu zmieniło....
Jedna rzecz pozostała bez zmian, nadal lubimy desery! Paczkę tapioki kupiłam już dość dawno i krążyłam wokół niej niezdecydowanie. Kilka dni temu podczas leżakowania na kocyku w słońcu natknęłam się na prosty przepis w książce "La veganista". Jako, że w domu miałam wszystkie potrzebne składniki, posatnowiłam dać tapioce szansę. Wyszło super. Polecam i dzielę się przepisem.
Składniki:
- puszka mleka kokosowego
- 300 ml mleka roślinnego
- 150 g tapioki
- 4 łyżki syropu klonowego
Mleka i syrop wlewamy do garnka, wsypujemy tapiokę, całość gotujemy na małym ogniu ok 15 minut lub do momentu aż ziarna staną się przezroczyste.
Odstawiamy pod przykryciem na kolejne parę minut.
Rozkładamy do pucharków (słoiki też dadzą radę) i dekorujemy ulubionymi owocami.
Komentarze
Prześlij komentarz