Przygotowania do świąt. Własnoręczne kartki i pyszne ciastka cynamonowe z orzechami.
Tak jak w tytule,przygotowania do świąt w toku. Moje polegają na codziennej zbieraninie rzeczy,które muszę spakować, pieczeniu ciastek (ja i piekarnik mojej mamy niestety niezbyt się lubimy...) i wymyślaniu prezentów. Pieczenie i wymyślanie idzie mi znakomicie, gorzej z pakowaniem...Jak spakować trzy baby,ciepłe zimowe swetry i cały świąteczny majdan to tej niewielkiej ilości bagażu jaka na nas przypada ?? Czy linie lotnicze nie mogłyby wprowadzić jakiejś świątecznej promocji w postaci nieograniczonej ilości bagażu , który można ze sobą zabrać?? Ech, pobożne życzenia ;)
Dziś chcę podzielić się z Wami pomysłem na fajną dekorację świąteczną. Co prawda pokazywałam już to w zeszłym roku ale uważam że tegoroczna prezentuje się pięknej. Bardzo proste - pustą puszkę oklejamy papierem do pakowania a na to naklejamy długie laski cynamonu. Przewiązujemy świąteczną wstążką, kawałkiem koronki,dzwoneczkiem i czym tam Wam jeszcze do głowy przyjdzie. Gotowe! Jeśli jesteście szczęśliwymi posiadaczami krzaka ostrokrzewu, narwijcie gałązek i wstawcie do cynamonowego pojemnika. Pęk jemioły będzie również pasował.
Moje tegoroczne kartki są skromne. Uwielbiam stonowane kolory, brązy, beże, ciemną zieleń. Myślę, że kartki w takich barwach prezentują się nieźle. Oceńcie sami.
I dzisiejsze ciasteczka. To moje drugie podejście do nich. W pierwszym podejściu zastosowałam się ściśle do przepisu i dodałam do nich sodę. Wyszły okropne, oprócz wspomnianej sody nie było w nich czuć nic innego. Za drugim razem sodę zamieniłam na proszek do pieczenia i wyszły znakomite!!! Wiem na pewno, że soda już nigdy nie znajdzie się w żadnym z moich wypieków. Przepis pochodzi ze wspomnianej już kilkakrotnie na moim blogu książki "Cookies".
Składniki:
- 225 g miękkiego masła
- 140 g drobnego cukru (jak zwykle dałam mniej, ok 100 g)
- 2 duże jajka
- 400 g mąki
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej (najlepiej świeżo startej)
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 55 g orzechów, drobno posiekanych i uprażonych (użyłam gotowej mieszanki orzechów, jest idealnie drobno posiekana)
Dodatkowo do obtoczenia:
- łyżka drobnego cukru
- 2 łyżki cynamonu
Masło utrzeć z cukrem.
Dodać roztrzepane jajka i dalej ucierać.
Mąkę wymieszać z proszkiem, solą, gałką i razem z orzechami dodać do jajek.
Zagnieść ciasto, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
Po tym czasie z ciasta formować kulki wielkości pomiędzy orzechem laskowym a włoskim, obtaczać w mieszance cukru i cynamonu, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temp. 190 st. ok 12 minut.
SMACZNEGO!!!
Śliczne ozdoby i kartki.To też moja kolorystyka.
OdpowiedzUsuńNie lubię sody w wypiekach i zawsze zamieniam ją na proszek do pieczenia,taki ze sklepu ze zdrową żywnością.
A ciasteczka wyglądają pysznie!
Twoje kartki świąteczne są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysly! Kartki Swiateczne sa przesliczne!
OdpowiedzUsuńcynamonowe koszyczki są prześliczne! dziękuję za pomysł, chyba Ci go podkradnę ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie kartki. Minimum ozdób, ale z gustem, estetycznie, ciekawie :) i ciasteczka bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńSwietne kartki, bardzo w moim stylu! Cynamonowe puszki tez super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo, udanej wizyty w PL (tez sie nie lubie z piekarnikiem mojej Mamy).
Karteczki śliczne w swej prostocie! A ciasteczka jak czas pozwoli też może upiekę. (do zobaczenia niebawem w Crewe "o)
OdpowiedzUsuń