(Po)weekendowe opowieści. Talacre.


W poniedziałkowy poranek plaża jest pusta. Oprócz zakochanej pary z szalonym psem nie ma nikogo. Morza też nie ma, jest odpływ. Moim zdaniem całego uroku temu miejscu nadaje stara latarnia morska. Bezużyteczna, zniszczona i odrapana, ale coś w sobie ma. Sami powiedzcie.










Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty