Tartaletki z kokosowym kremem jaglanym i truskawkami.
No to mamy wakacje. A na dodatek mamy lato. W głowach nam się niedługo poprzewraca od tego słońca ! Ale ja w żadnym wypadku nie narzekam, o nie. Mam nadzieję, że będzie świecić przez conajmniej kolejny tydzień, a potem to już może padać. Byle nie w Polsce. Bo my do Polski na biwak się wybieramy. Jako dziecko jeździłam z rodzicami na biwaki, towarzyszyła nam zawsze cała rodzina (a mała nie była) i te czasy wspominam z sentymentem. Teraz ja zabieram swoje dzieci pod namiot i mam nadzieję, że będą te wakacje wspominać równie miło. Zresztą, co ma być niemiło? Mamy wypasiony namiot, ciepłe śpiwory, obietnice smacznych obiadów i dostępu do toalet i nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba. Oprócz słońca.
Mamy też nowiusieńki zestaw naczyń biwakowych i w nich to będziemy konsumować wakacyjne przysmaki. Na pewno nie będzie tak zdrowo jak w domu na codzień, no ale od czego są wakacje? Od tego, by pozwolić sobie na więcej :)
Zanim jednak na wakacje wyjedziemy, chciałam się z Wami podzielić przepisem na zdrowe i przy okazji przepyszne tartaletki. Pomysł na nie (a właściwie na jedną tartę) znalazłam u Asieji. Na pewno wiele osób już się z tym przepisem spotkało, na różne podobne można trafić na wielu blogach ( też tutaj ). Tych, którzy tartę widzieli a nie popełnili, polecam z całego serca. U nas wchodzi na stałe do słodkiego menu.
Składnki (na 4 foremki) :
- 100 g midałów
- 5 daktyli medjool
- ok. 2 szklanek ugotowanej kaszy jaglanej
- mleko migdałowe (lub inne roślinne)
- 2 łyżki oleju kokosowego
- miód lub ksyliotl
- wórki albo płatki kokosowe
- świeże truskawki lub maliny
- wiórki gorzkiej czekolady (opcjonalnie)
Migdały i daktyle blendujemy do połączenia składników.
Foremki wyścielamy folią spożywczą ( inaczej ciężko nam będzie wyjąć z nich tartaletki ) i wyklejamy masą migdałowo - daktylową.
Kaszę zalewamy mlekiem, stawiamy na gazie, dodajemy olej, słodzik (do smaku w zależności od upodobań) i kokos, mieszamy.
Miksujemy na gładki krem.
Kremem napełniamy foremki, na wierzchu układamy ulubione owoce, umyte i pokrojone, jeśli są duże.
Posypujemy czekoladą i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
SMACZNEGO!!!
świetny pomysł na tarteletki! o wiele zdrowsze i z pewnością o wiele smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie i pysznie :)
OdpowiedzUsuńUdanego biwakowania :)
OdpowiedzUsuńA tartaletki wyglądają cudnie :)
Bardzo apetycznie się prezentują Twoje tartaletki!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Mam ślinotok :-)
OdpowiedzUsuń