Meat free mondays czyli bezmięsne poniedziałki, odsłona trzecia. Orkiszowa tarta z porem i ricottą.
Z jednodniowym poślizgiem zamieszczam kolejny przepis na bezmięsne danie. Przepis pochodzi z książki, którą niedawno nabyłam i z której jestem bardzo zadowolona. Wypełniona jest mnóstwem inspiracji na smaczne i ciekawe propozycje bezmięsnych obiadów, przekąsek a także na przepyszne desery.
Post miał pojawić się wczoraj ale nie pojawił. Weekend był bardzo zajęty, świętowaliśmy urodziny moje i mojej Julii. Pogoda a właściwie jej brak popsuła nam szyki ale i tak było fantastycznie ! Kolejne urodziny za rok a tymczasem wracamy do przepisu.
Tarta wygląda bardzo smacznie, smakuje równie dobrze i nadaje się nie tylko na obiad ale znakomicie sprawdzi się też na pikniku.
Składniki:
Ciasto:
- 90 g masła
- 175 g mąki orkiszowej (może być pszenna)
- pół łyżeczki soli
- 3 łyżki wody
Nadzienie:
- 3 duże pory
- 250 g sera ricotta
- jajo
- pół szklanki orzechów włoskich (w oryginale piniowe)
- dwa ząbki czosnku
- ser żółty lub parmezan
- sól, pieprz, oliwa
Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy sól i masło które rozdrabniamy w palcach aż całkowicie zniknie w mące.
Dolewamy wodę i zagniatamy ciasto, które schładzamy w lodówce przez pół godziny.
Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim natłuszczoną formę do tarty.
Nakłuwamy widelcem , przykrywamy folią aluminiową lub papierem do pieczenia, wysypujemy fasolą lub specjalnymi kulkami i pieczemy 15 minut w 190 st.
Zdejmujemy obciążenie i pieczemy następne 10 minut.
Wyciągamy z piekarnika.
Pora kroimy w półplasterki, wrzucamy na rozgrzaną oliwę i podsmażamy na złoto.
Przyprawiamy solą, pieprzem i wyciśniętym przez praskę czosnkiem.
Ser mieszamy z jajkiem i posiekanymi orzechami.
Ostudzonego pora mieszamy z masą serową.
Całość wykładamy na podpieczone ciasto, posypujemy tartym serem i wstawiamy do piekarnika na ok. 30 minut , lub do momentu aż ser się zarumieni.
Ten przepis brzmi bardzo dobrze :)Może zmierzę się z nim w czwartek lub piątek (dzisiaj nie mam na kładzie pora i ricotty...), napewno pochwalę się efektami :)
OdpowiedzUsuńWspaniała tarta, wogólę nie potrzebuję mięsa:)
OdpowiedzUsuńCiekawa ksiazka, musze jej chyba poszukac :)
OdpowiedzUsuńA tarta znakomita! Mam ostatnio faze na pory, wiec akurat sie w nia wpasowuje.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńNa piknik tartę zabrać to jest myśl. Uwielbiam takie z porem, w ogóle wszystko z zapiekanym porem jest dobre. Nawet sos porowy jest dobry :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia!
OdpowiedzUsuńA tarta godna uwagi:)
Dziękuję!
UsuńWspanialosci dla Julki :) a tarta przepysznie sie prezentuje,uwielbiam tarty.....make orkiszowa ostatnio do wszystkiego daje zamiast zwyklej pszennej :)
OdpowiedzUsuńUsciski i milego weekendu Wam zycze :)
Zapiekane pory są przepyszne, więc domyślam się, że tarta też musi smakować wyśmienicie
OdpowiedzUsuń