Sezon na szparagi. Sałatka z buraczkami, fetą, szparagami i orzechami włoskimi. I pierwsza biedronka tej wiosny.
Sezon na szparagi uważam za rozpoczęty. Na pierwszy ogień w tym roku poszła sałatka. Miała być tarta ale z braku wszystkich składników okazała się niewykonalna. Nic straconego, następnym razem. Przepis na tą propozycję znalazłam w zakupionej na ebay'u książce pt. "Summer cooking" i tym bardziej cieszę się z nadejścia wiosny (a wkrótce i lata, miejmy nadzieję), że mam zamiar popełnić większość z niej przepisów.
Tymczasem podaję składniki, pominęłam listki świeżej mięty, jeśli ją lubicie, dodajcie.
- pęczek szparagów
- ugotowane buraczki
- feta
- orzechy laskowe
- sałata lub ulubiona mieszanka zieleniny
Sos:
- sok z cytryny
- oliwa
- czosnek
- sól, pieprz
Szparagom odłamujemy zdrewniałe końcówki i wrzucamy je na osolony wrzątek na 3 minuty.
Wyjmujemy, przelewamy zimną wodą.
Buraczki kroimy, fetę kruszymy, orzechy prażymy na suchej patelni.
Wszystko układamy na sałacie i polewamy sosem.
W przepisie był to sos z
wyciśniętego czosnku, oliwy i soku z cytryny, ale ja czosnek pominęłam.
Czaiłam się dziś z aparatem na jakiegoś stwora do sfotografowania. Napatoczyła się biedronka i przy okazji Julia i jej palce.
cudowny przepis i cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSałatka cudowna. U nas biedronek cała masa ale na szparagi trzeba jeszcze chwilkę zaczekać :)
OdpowiedzUsuńSałatka prezentuje sie wspaniale. Sama juz nie wiem czy to sie je czy to dekoracja stołu :) niejeden sklep w internecie z bukietami czy wiazankami kwiatow moglby pozazdroscic :)
OdpowiedzUsuńSzparagowo-rabarbarowy sezon, to poczatek moich ulubionych sezonowych skladnikow. Przyznaje, ze z burakami szparagow jeszcze nie jadlam... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Moniko!
bardzo fajne połączenie smakow, muszę kiedyś wypróbować. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBlog about life and travelling
Blog about cooking