Makaronowe muszle z ricottą i buraczkami.
Zabiegana jestem ostatnio. I to bardzo. Ale nie narzekam, bo lubię jak coś się dzieje. Nie znoszę lenistwa i nicnierobienia, nie potrafię się nudzić. Ponieważ (nie bójmy się tego głośno powiedzieć) wielkimi krokami zbliżają się Święta, w mojej pracowni się dzieje. W niedzielę biorę udział w moim pierwszym poważnym kiermaszu handmade, więc z nadzieją że moje wytwory się spodobają, spędzam całe dnie przy maszynie. W listopadzie szykuje się kilka kolejnych, więc mam co robić. Trzymajcie kciuki za niedzielę żebym nie straciła zapału i ochoty do następnych jarmarków :) A jeśli macie ochotę podejrzeć co powstaje w wyniku mojego romansu z maszyną zapraszam tutaj.
W przerwach na szycie pojawiam się w kuchni i kombinuję jak tu szybko i smacznie wyżywić rodzinę. Połączenie buraków i ricotty chodziło już za mną od dawna, pierwotnie nadzienie to miało znaleźć się w ravioli, ale po pierwszej nieudanej próbie z ciastem do pierożków postanowiłam pójść na łatwiznę i kupić gotowy makaron. Szczerze i nieskromnie przyznam, że muszle wyszły pyszne i na pewno się spodobają wielbicielom buraków.
Składniki:
- pół opakowania makaronu muszli
- opakowanie ricotty
- 3 -4 średnie buraczki
- duża czerwona cebula
- pieprz, sól, oliwa,
- pestki dyni
Muszle gotujemy wg przepisu na opakowaniu.
Buraki gotujemy w osolonej wodzie, studzimy i obieramy.
Kroimy w kostkę.
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie, przyprawiając obficie solą i pieprzem.
Do cebuli wrzucamy buraczki i ser, całość możemy potraktować blenderem ale ja użyłam tłuczka do ziemniaków aby kawałki buraków były wciąż wyczuwalne w masie.
Masą tą nadziewamy muszle, posypujemy podprażonymi pestkami dyni i skrapiamy oliwą.
Podajemy.
SMACZNEGO!!!
Przepiekne! Pozdrawiamy, zapraszamy serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCiekawy farsz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, tym bardziej jak się uwielbia buraki :)
OdpowiedzUsuńjak to apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCo za interesujace polaczenie smakow! I jaki piekny efekt kolorystyczny!:)
OdpowiedzUsuńUdanego jarmarkowania;)
Pozdrawiam Cie serdecznie:*
przepysznie i kolorowo :) lubię gdy jedzonko ma taki piękny kolor.
OdpowiedzUsuńO ludzie ale to wygląda fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuń