Makaron zapiekany ze szpinakiem, kurczakiem i ricottą.


Zima się obudziła i przyszła. Co prawda śniegu nie ma, sanki leżą gdzieś zakopane w czeluściach schowka ale za to mrozi. Mrozi i wcale mnie to nie cieszy. Kilka tygodni temu biedne, nic nie przewidujące kwiatki nieśmiało wystrzeliły z ziemi. Kilkadziesiąt cebulek żonkili, tulipanów i krokusów które wsadziłam w ziemię jesienią marznie i nie wiem czy cokolwiek do wiosny z nich zostanie...Natura oszalała, pokręciło jej się w głowie a najlepszym tego wyznacznikiem jest fakt, że tej "zimy" ani razu nie miałam na swojej głowie czapki. 


Powracając do tematu i tytułu posta przedstawiam dziś makaron z kurczakiem,szpinakiem i ricottą. W pierwotnym zamierzeniu miała być lazania ale zdecydowałam się na łatwiejszą i szybszą wersję czyli zwykłe muszelki. Można pominąć mięso, będzie równie smaczne. Nie podaję ilości składników, ponieważ robiłam "na oko" i można zmieniać ich ilość w zależności od upodobań i smaku.

Składniki :

- piersi kurczaka
- ugotowany makaronu (użyłam razowych muszelek)  
- świeży szpinak (nie mam zaufania do mrożonego i jeszcze nigdy go nie używałam)
- opakowanie ricotty
- tarty parmezan
- orzeszki piniowe
- sól,pieprz, oliwa, 4 ząbki czosnku

Piersi pokroić, przyprawić solą, pieprzem i wyciśniętym czosnkiem i usmażyć na oliwie.
Zdjąć z patelni, na którą wrzucić szpinak. 
Również przyprawić tak jak kurczaka. 
Kiedy zwiędnie i zmniejszy swoją objętość, dodać do niego ugotowany makaron i ser. 
Wymieszać, chwilę wszystko podsmażać. połączyć z kurczakiem i całość wyłożyć do naczynia żaroodpornego. 
Posypać startym parmezanem i zapiekać ok 30 min. w 190 st. 
Po wyjęciu posypać uprażonymi na suchej patelni orzeszkami.
Podawać.





SMACZNEGO!!!

Komentarze

  1. Oj tak, mnie tez mroz wcale nie cieszy - marzna mi "koncowki", kiedy pedaluje do pracy. Brrr...
    Taki makaron na rozgrzewke jak znalazl!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale z dwojga złego mróz lepszy od deszczu i wiatru ;) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. O zgadzam się mróż znacznie lepszy niż wiatr, brrr

    A makaron - prosty, szybki, idealny na taką pogodę. Zrobię podobny z rybką :).Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. O faktycznie sie zgralysmy dzisiaj ale Twoj przepis lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. prosto i smacznie-uwielbiam połączenie szpinaku z pinią!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. ooch, brzmi smacznie :) zapraszamy na blog o Zuzi: dziecko-cudu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. moje ulubione smaki:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty