Meat free mondays czyli bezmięsne poniedziałki, odsłona siódma. Risotto z kurkami.
Kurki to jedne z moich ulubionych grzybów. Co prawda rzadko je spotykam podczas moich jeszcze rzadszych wypraw do lasu, ale od czego jest lokalny ryneczek...Wystarczy wstać rano, przejść się na targ i korzystać z oferty drobnych sprzedawców którzy pozbywają się plonów ze swoich ogródków ( zaliczyliśmy już fasolkę, bób i porzeczki) oraz lasu.
Na pierwszy kurkowy ogień miała pójść jajecznica, ale stanęło na czym innym. Pyszne risotto zwyciężyło.
Składniki:
- szklanka ryżu do risotto
- ok. 700 ml bulionu warzywnego
- ok. 400 g kurek
- czerwona cebula
- malutki słoiczek suszonych pomidorów w zalewie
- sól, pieprz biały
- oliwa lub masło
- parmezan
Kurki oczyścić, umyć, osuszyć.
Wrzucić na rozgrzaną oliwę, posolić, popieprzyć i smażyć mieszając ok. 15 minut.
Odłożyć na talerz.
Rozgrzać kolejną porcję oliwy (lub masła) na tej samej patelni, cebulę pokroić w kostkę, wrzucić na patelni i chwile podsmażać.
Wsypać ryż, zamieszać aby pokrył się tłuszczem.
Wlać chochlę bulionu i mieszając czekać, aż bulion zostanie wchłonięty przez ryż.
Powtarzać tą czynność aż ryż będzie prawie miękki. pod koniec gotowania dodać usmażone kurki i pokrojone w paseczki pomidory.
Wymieszać dokładnie, przyprawić pieprzem i jeśli jest potrzeba, solą.
Każdą porcję posypać startym parmezanem i podawać.
Mmmm...jak ja kocham risotto! A to Twoje z kurkami wyglada przepysznie! ...I na pewno tak samo smakuje. Pysznosci!;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!:*
uwielbiam risotto, ale takiego z kurkami jeszcze nie jadłam;)
OdpowiedzUsuńTo zbliżenie na risotto sprawia, że cieknie mi ślina i burczy mi w brzuchu!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie apetyczne :)