(Po) Urodzinowy tort z arbuza.
Kilka dni temu przetrząsałyśmy ze Starszą internet w poszukiwaniu inspiracji na ciekawy tort z okazji wspomnianych we wcześniejszym poście urodzin. Bardzo spodobały mi się zdjęcia tego, który dzisiaj pokażę ale wspólnie doszłyśmy do wniosku, że dietetyczny tort na przyjęcie w gronie 12-latek to niekoniecznie dobry pomysł. Dziewczynki jeszcze są na tym etapie, że nie przejmują się tym, czy zjedzą za dużo czekolady, i czy "pójdzie" im ona w biodra czy może gdzie indziej. Wręcz przeciwnie, każda z nich przyniosła własną porcję słodyczy, i do 4 nad ranem (spały w namiocie) urządzały zawody, kto więcej tych słodyczy zje :) Serce mnie bolało kiedy na drugi dzień wynosiliśmy z namiotu niesamowite ilości opakowań po różnych wynalazkach, no ale cóż, ten jeden raz postanowiłam przemilczeć.
Wracając do tortu - na urodziny Julii przygotowałyśmy "Twix'a", który jednak nie doczekał się sfotografowania i tym samym na blogu się nie pojawi. Przynajmniej narazie. Na urodziny moje, które wypadały wczoraj (ach, ta wyczekiwana 18-tka, to już trzecia leci ) przygotowałam tort, który w porównaniu z innymi, tradycyjnymi, można uznać za dietetyczny. Przekonajcie się sami. Pomysł i wykonanie podpatrzyłam tutaj.
Składniki:
- 1 arbuz
- 1 galaretka o ulubionym smaku
- 250 ml śmietanki kremówki (mój arbuz był dość mały)
- 1 łyżka xylitolu lub 2 cukru
- płaska łyżeczka żelatyny
- świeże owoce (truskawki, jagody, kiwi)
- płatki migdałowe
Arbuzowi odcinamy górę i dół tak, aby pozostał nam w miarę kształtny walec, który obieramy ze skóry.
Owijamy go delikatnie ręcznikami papierowymi aby zebrać nadmiar wody.
Galaretkę rozpuszczamy w ok. 70 ml gorącej wody i kiedy odrobinę zastygnie, smarujemy nią boki i wierzch arbuza.
Wstawiamy do lodówki aż stężeje.
Śmietanę ubijamy na sztywno cukrem, dodajemy rozpuszczoną w małej ilości wrzątku i ostudzoną żelatynę i obkładamy nią wierzch i boki.
Dekorujemy owocami i uprażonymi płatkami migdałów.
Możemy użyć wiórków kokosowych, ulubionych orzechów oraz innych ulubionych owoców.
Wielu, wielu wspaniałych osiemnastek Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńTort bardzo ciekawy i piękne zdjęcia:)
Dziękuję bardzo.
UsuńWszystkiego co najlepsze, zdrowia i dobrych ludzi wkoło :). Pomysł na tort to strzał w 10, napewno do zrobienia w cieplejsze dni.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWygląda przepysznie Monia :) i najlepsze, że można go jeść bez wyrzutów :)
OdpowiedzUsuń