Zupa z batatów i fasolki. Z kaszą jaglaną.






Za zupami nie przepadam, taki jest fakt, Mam to po Mamie, naprawdę nie mogę sobie przypomnieć zbyt wielu momentów, w których trzymałaby łyżkę w ręku. Nie to, że nie lubię ale jakoś tak wolę kawałek czegoś konkretnego, jeśli już jem. Mam jednak kilka ulubionych, czasem nawet skuszę się  na porcję zupy jako starter w restauracji, a zdecydowanie najlepszą jaką jadłam była niesamowita zupa cebulowa. Zapieczona w przepięknym naczyniu, które bardzo miałam ochotę wynieść, z kawałkiem bagietki i porcją sera. Coś pięknego. Może kiedyś uda mi się takie pyszności przygotować  w domu (i znaleźć cudne żeliwne naczynia do zapiekania :) 

Dziś za podzielę się z Wami przepisem na prostą ale pyszną zupę. Moje dziewczyny lubią, ja nawet z przyjemnością czasem zjem miskę, kiedy wracam zmarznięta po pracy. W lodówce zawsze mam bataty, w szafce przeważnie znajdę kilka puszek fasolki (ciecierzyca też się sprawdzi ale fasolka lepsza) więc kiedy na obiad pomysłu brakuje albo trzeba na niego długo czekać a rdzoina umiera z głodu, pół godzinki wystarczy i zupa gotowa. 



Składniki:


- dwa średnie bataty
- duża cebula
- puszka białej fasoli 
- ugotowana kasza jaglana 
- sól, pieprz, olej kokosowy
- 1,5 litra bulionu 





Posiekaną cebulę wrzucamy do garnka na rozgrzany olej kokosowy. 
Podsmażamy do miękkości (ja lubię mocno przysmażyć). 
Dorzucamy pokrojone bataty, wlewamy bulion (rzadko kiedy mam domowej roboty, przeważnie posiłkuję się dobrej jakości bulionem w kostkach) i gotujemy do miękkości ziemniaków. 
Dodajemy odsączoną fasolkę, sól, pieprz i miksujemy zupę na gładki krem. 
Do każdej porcji dodajemy dwie łyżki ugotowanej kaszy jaglanej. 



SMACZNEGO !!



Komentarze

Popularne posty