Piję na zdrowie. Zielone smoothie ze szpiankiem i wodą kokosową.
Dzisiaj piątek, dzień naszego oszukaństwa kulinarnego. Ale powiem Wam szczerze, im zdrowiej odżywiam się w tygodniu, tym mniejszą mam ochotę na "cheat day" w weekend. Zaliczyłam w tym tygodniu kilka ciężkich treningów, więc jestem tym bardziej zmotywowana do pozostania w trybie "zdrowo". Może po prostu zrobię nasze ulubione brownie i domowe lody i tym będziemy się raczyć? Brownie to ulubione ciasto mojej Starszej, jeśli się uda, podzielę się zWami przepisem. Ostatnio przeczytałam gdzieś taka myśl, że jeśli kochamy siebie i swoje ciało to dlaczego w nagrodę chcemy je truć jedząc słodycze nafaszerowane chemią i cukrem? No właśnie, warto sobie odpowiedzieć na to pytanie...
A tymczasem gramy w zielone. Smak tego smoothie bardzo mnie zaskoczył, i nie tylko mnie. Zawołałam do kuchni Starszą a ona na sam widok zrobiła minę pt. "nie będę tego pić". Z wyrazem obrzydzenia na twarzy wzięła pierwszy łyk, po którym ..... kazała sobie dolać ! Młodsza wypiła bez mrugnięcia okiem. To mówi samo za siebie, zielony smoothie będzie się pojawiał częściej :)
Składniki : (na 1 porcję)
- 1/2 banana
- 2 garście umytego szpianku
- 3/4 szkl. wody kokosowej
- ok. 2 cm kawałek świeżej kurkumy
- sok z 1/2 cytryny
- sok z 1/2 cytryny
- łyżeczka barley grass ( trawa jęczmienna lub młody jęczmień)
Składniki blendujemy na gładkie smoothie.
SMACZNEGO !
pysznie, zdrowo, super!
OdpowiedzUsuń